lubie rowny podzial obowiazkow, jak na zalaczonym obrazku:
maks juz bardzo malo siedzi w chuscie, czasem zdarzy sie zapakowac go w nosidlo na dluzszy spacer, ale w domu, to raczej niemozliwe. az tu pewnego dnia maks ochoczo zgodzil sie na wspolne odkurzanie z tata, oczywiscie zajal najlepsza pozycje z mozliwych:
i naprawde nie spodziewalam sie, ze ten kawalek szmaty ciagle ma cudowne wlasciwosci usypiajace :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
świetne zdjęcie!cmok
aga
Post a Comment