Maksiu jest z nami juz 132341 minuty, 2206 godzin, 92 dni czyli 3 miesiace!
Jak widac ponizej daleko mu do noworodka :)
KIedys byl wielkosci tego misia
Obecnie poznajemy uroki tulenia w chuscie
W didymosie martin (pozyczonym :))
Tulenie w przepieknym amazonasie lolipop (wlasnym :))
A niedlugo...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
Nooo!!! Widzę, że jesteście profesjonalnie zamotani! Przy następnym maluchu też nie odmówię sobie tej przyjemności i będę wiązać ile wlezie:-)
I jak Maksiu pięknie główkę trzyma!
teraz tez mozesz motac krzysia! chocby na plecach! wpadnij kiedys, to poprobujemy (jesli sie dziec nie zbuntuje)
Wiem, wiem, ale teraz to on woli biegać albo się w wózku rozwalić jak panisko. próbowałam go zamotać prześcieradłem na plecach;-) zbuntował się:P
Post a Comment